Samobójstwo pułkownika Janusza Albrechta

Gdyby nie wybuch I wojny światowej Janusz Albrecht być może zostałby muzykiem – ukończył konserwatorium w Petersburgu. Wstąpił do Legionów, był żołnierzem 1 Pułku Ułanów. Po kryzysie przysięgowym został internowany w Szczypiornie.

Po zwolnieniu działał w POW. Służbę kontynuował w Wojsku Polskim. brał udział w wojnie z Rosją bolszewicką, odnosząc rany. Ukończył Wyższą Szkołę Wojenną. Był następnie wykładowcą w Centralnej Szkole Kawalerii w Grudziądzu i szefem wydziału wyszkolenia departamentu kawalerii w ministerstwie spraw wojskowych. Pracował także w Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych. W 1937 roku objął dowództwo 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego, nawiązującego do tradycji legionowego 1 Pułku Ułanów. Na czele tego pułku walczył podczas kampanii wrześniowej. Dostał się do niewoli niemieckiej, z której zbiegł.

Zaangażował się w działalność konspiracyjną w Służbie Zwycięstwu Polski, a następnie w Związku Walki Zbrojnej. Był szefem sztabu Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej i zastępcą generała Stefana Roweckiego „Grota” – Komendanta Głównego ZWZ. Został aresztowany przez Niemców w lipcu 1941 roku, po denuncjacji jego dawnego podkomendnego. Zdrajca ten został później zastrzelony z wyroku sądu podziemnego. Pułkownikowi Albrechtowi zaproponowano czasowe zwolnienie, z misją przekazania „Grotowi” propozycji tajnego porozumienia o charakterze zawieszenia broni. Po zakończeniu tego zadania miał wrócić do aresztu.

W zamian za zaprzestanie przez Niemców prześladowań ludności polskiej i walki z konspiracją, Związek Walki Zbrojnej miał się powstrzymać od działań dywersyjnych i sabotażowych. Propozycja miała związek z trwającą od niedawna wojną niemiecko-sowiecką. Albrechta najprawdopodobniej przekonywano, a może i przekonano, że Związek Sowiecki jest wspólnym wrogiem Polaków i Niemców. Pułkownik mógł też uwierzyć, że Armia Czerwona będzie pokonana przez odnoszącą wtedy sukcesy armię niemiecką. Miał też być pod wrażeniem dużej wiedzy, jaką dysponowali Niemcy na temat konspiracji.

Janusz Albrecht zgodził się na propozycję niemiecką i został uwolniony. Przyjechał do Warszawy. W dowództwie ZWZ uznano, że nie powinien podjąć się tej misji. Niemiecka oferta, którą pułkownik chciał przekazać, uznana została za próbę dywersji przeciw koalicji antyniemieckiej. Po zawarciu układu Sikorski-Majski, Polska stała się bowiem sojusznikiem Związku Sowieckiego w tej koalicji.
Generał Rowecki nie chciał się spotkać z pułkownikiem Albrechtem, natomiast wysłał mu list, w którym napisał: „Kochany Januszu! Poszedłeś za daleko. Myślę, że znajdziesz właściwe rozwiązanie”. Była to jasna sugestia, że powinien popełnić samobójstwo. Dostarczono więc Albrechtowi truciznę, którą zażył w obecności członków ZWZ. Zmarł 6 września 1941 roku. Pochowany został na Cmentarzu Czerniakowskim w Warszawie. Syn pułkownika Albrechta – Janusz Kazimierz poległ podczas powstania warszawskiego.

Tomasz Stańczyk

Na zdjęciu: Oficerowie 1 Pułku Szwoleżerów. Na pierwszym planie – ppłk. Janusz Albrecht. Źródło: NAC


Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku stworzyło i rozwija platformę internetową Żołnierze Niepodległości, aby upamiętnić oraz uhonorować wszystkich walczących o niepodległość i granice Rzeczypospolitej. Portal został pomyślany tak, by odwiedzający mogli w jednym miejscu zapoznać się zarówno z biogramami żołnierzy – w myśl legionowej dewizy „Każdy się liczy” – jak również z interesującymi artykułami o tematyce historycznej.

PKN ORLEN jest Mecenasem projektu „Żołnierze Niepodległości” oraz Mecenasem Muzeum.