Pałac Saski, marszałek Piłsudski i kryptolodzy

Józef Piłsudski pochyla się z podestu i zwraca do oficera na koniu. W tle pomnik konny Józefa Poniatowskiego.

Prezydent podpisał ustawę o odbudowie Pałacu Saskiego. Do pejzażu miasta wróci charakterystyczna bryła budynku z kolumnadą. Został wysadzony w powietrze przez Niemców po upadku powstania warszawskiego, podczas akcji planowego niszczenia polskiej stolicy. Ocalał tylko fragment kolumnady z Grobem Nieznanego Żołnierza, powstałym w 1925 roku.

Pomnik konny

Gmach Pałacu Saskiego związany jest z osobą marszałka Józefa Piłsudskiego. Miał tu swoje biuro w latach 1922- 1923 roku jako szef Sztabu Generalnego. Wkrótce po opuszczeniu tego stanowiska, w lipcu 1923 roku, Marszałek wygłosił słynne przemówienie w hotelu „Bristol”. Powiedział wówczas między innymi: „Długi czas pracowałem na Saskim placu, gdzie, przechadzając się po wielkim gabinecie, rzucałem raz po raz okiem na ciemne, szare widoki Warszawy. I zawsze widziałem jakieś dziwne rzeczy – szarą płachtę, otaczającą jakąś dziwną postać. Naprzód szedł koń. Koń idący ku słońcu, przerywający parkan, za nim na czworakach pełznącą postać ludzką”.

Takie dość oryginalne wrażenia, służące mu do wywodu o losach naczelnych wodzów, miał Piłsudski patrząc na montaż pomnika księcia Józefa Poniatowskiego wiosną 1923 roku. Czy pomnik, znajdujący się dziś przed Pałacem Prezydenckim, wróci na dawne miejsce, tego jeszcze nie wiadomo. Ale wydaje się, że byłoby to logicznym uzupełnieniem odbudowy Pałacu Saskiego, na którego tle monument się znajdował. Przed pałacem i przed pomnikiem Józef Piłsudski odbierał defilady.

Siedziba kryptologów

W Pałacu Saskim pracowała w 1920 roku ekipa ppłk. Jana Kowalewskiego, która złamała szyfr Armii Czerwonej. Przyczyniło się to znacznie do zwycięstwa w przełomowej Bitwie Warszawskiej. W latach 30. mieściło się w pałacu Biuro Szyfrów. Jego pracownicy, matematycy-kryptolodzy Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski dokonali pionierskiego rozszyfrowania systemu niemieckiej maszyny kodującej „Enigma”. Otworzyli tym samym drogę do dalszego rozpracowywania przez Brytyjczyków podczas II wojny światowej niemieckich szyfrów. W odbudowanym Pałacu Saskim powinno się znaleźć miejsce dla ekspozycji poświęconej pracy i osiągnięciom polskich kryptologów.

Tomasz Stańczyk

Zdjęcie: Marszałek Józef Piłsudski podczas defilady przed Pałacem Saskim. 1929 r. Źródło: NAC