Ołówek, pędzel i aparat fotograficzny Stanisława Janowskiego

Stanisław Janowski siedzi na krześle w koszuli nocnej i kapciach i pali papierosa, patrzy w kierunku obiektywu. Na głowie ma legionową maciejówkę. Cała scena ma miejsce w lesie w porze letniej.

Do Legionów wstępowała nie tylko patriotyczna młodzież. Stanisław Janowski, do młodych nie należał. Urodził się w 1866 roku w Krakowie, a więc gdy wybuchła I wojna światowa, miał prawie pięćdziesiąt lat, a za sobą – małżeństwo z Gabrielą Zapolską, aktorką i autorką sztuk teatralnych, z „Moralnością pani Dulskiej na czele”.

Janowski, absolwent szkół sztuk pięknych w Krakowie i Monachium, tworzył do nich scenografię, kierował objazdowym zespołem teatralnym Zapolskiej, który dawał przedstawienia w galicyjskich miastach. Już po rozpadzie małżeństwa z Zapolską, w 1912 roku został profesorem Wolnej Akademii Sztuki we Lwowie.

W Legionach początkowo pracował jako dokumentalista kampanii podhalańskiej 1. Pułku Piechoty Legionów, posługując się pędzlem, piórkiem i aparatem fotograficznym. 14 grudnia 1914 roku w Nowym Sączu narysował brygadiera Józefa Piłsudskiego nad szachownicą. To najpewniej pierwszy wizerunek Komendanta bez brody, którą dotąd nosił. Z tego też czasu pochodziła akwarela zatytułowana „Brygadier Piłsudski pod Limanową”.

Podczas bitwy pod Rafajłową, rys. S. Janowski.

Legioniści w śniegu Karpat

Później Janowski stał się dokumentalistą II Brygady Legionów, podczas jej zimowych walk na przełomie 1914 i 1915 roku w Karpatach. Nie były to jeszcze czasy fotoreporterów wojennych, takich jak Robert Capa i Tony Vaccaro, towarzyszących żołnierzom w boju, na linii ognia. Ani też czasy małych aparatów fotograficznych, które zapoczątkowała dziesięć lat później produkcja niemieckiego aparatu Leica, umożliwiających mobilność fotografowi i podążanie za walczącymi.

Na fotografiach Janowskiego nie ma więc ujęć z walk, ale nocny atak Rosjan na Rafajłową, 24 stycznia 1915 roku przedstawił na akwareli. Na zdjęciach widać natomiast żołnierzy Legionów w okopach, z wymierzonymi w stronę wroga karabinami, armaty na linii frontu (tytuł zdjęcia: „Przed wystrzałem”). Są zdjęcia legionistów przy ognisku, siedzących w śniegu, stojących na warcie i kolumny zmierzającej na pozycję, w stronę wroga. A także ujęcia porannej toalety oraz legionistów spożywających obiad.

Sięgał także po ołówek, kredki i farby, był autorem portretów Józefa Hallera, dowódcy II Brygady, a także majora Juliusza Ostoi- Zagórskiego. Narysował scenę z żołnierzami w Rafajłowej, o którą toczyły się walki (wykonał też zdjęcie z pogrzebu poległych legionistów), a także potyczkę ułanów pod Horochliną. W 1915 roku w kinie w Piotrkowie pokazał filmowo- fotograficzny obraz walk Legionów w Karpatach.

Żołnierze 2. pułku ułanów Legionów na wiejskiej zabawie

Ułani, ułani, malowane dzieci

W 1916 Janowski znalazł się jako żołnierz II Brygady Legionów, na Wołyniu. Z tego czasu pochodzą zdjęcia ułanów przeprawiających się przez bród, odpoczywających na trawie w pobliżu rzeki Stochód, są też liczne fotograficzne portrety kolegów z 2. Pułku Ułanów. Największe może wrażenie robi zdjęcie osnutego dymem, jakby od wybuchów pocisków artyleryjskich, osiodłanego konia, bez jeźdźca. Trudno nie zadać sobie pytania, co się stało z ułanem: czy zginął, czy był tylko ranny?

Kilka zdjęć wykonał Janowski podczas wiejskiej zabawy w Czewlu, gdzie stacjonował jego pułk. Posłużyły mu jako dokumentacja do namalowania obrazu: „Ułani, ułani, malowane dzieci”. Był także autorem akwarel przedstawiających groby legionistów na cmentarzu w Wołczecku, koło Kostiuchnówki oraz namioty i konie w obozowisku legionistów w Piasecznej. Sportretował przy sztalugach chorążego Karola Maszkowskiego, legionistę- malarza.

Wiele zdjęć Janowskiego zostało wydanych w seriach, nakładem Naczelnego Komitetu Narodowego, podobnie jak pocztówki z rysunkami jego autorstwa. W 1916 na wielkiej wystawie sztuki „Legiony Polskiej” zorganizowanej z inicjatywy NKN i profesora Jerzego Mycieskiego, znalazło się ponad 40 rysunków ołówkiem Janowskiego i tyle samo akwarel, scen sytuacyjnych oraz studiów portretowych oficerów Legionów.

Od 1917 roku Stanisław Janowski służył w Polskim Korpusie Posiłkowym i był przejściowo internowany w związku z przedarciem się części korpusu (II Brygady) przez linię frontu, na stronę rosyjską. Po odzyskaniu niepodległości został awansowany na podporucznika i wkrótce po tym, w grudniu 1919 roku przeniesiono go do rezerwy. Zamieszkał ponownie w Krakowie, w latach. 20. współpracował z Zygmuntem Rozwadowskim, tworząc z nim dioramę danego Lwowa pokazywaną na Targach Poznańskich, a także na Targach Wschodnich we Lwowie. Stanisław Janowski zmarł w Krakowie w 1942 roku. Wiele jego fotografii, rysunków i obrazów można oglądać na stronie cyfrowego Muzeum Narodowego w Krakowie.

Tomasz Stańczyk

Na pierwszym zdjęciu: Stanisław Janowski w koszuli nocnej i maciejówce. Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie.

Na drugim zdjęciu: Żołnierze 2. pułku ułanów Legionów Polskich na wiejskiej zabawie. Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie.

Rysunek: Podczas bitwy w Rafajłowej, rys. S. Janowski. Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie.