„Bibuła” Józefa Piłsudskiego. Od caratu do komunizmu

okładki "Bibuły" Józefa Piłsudskiego z okresu międzywojennego i lat 70. XX w.
Na wystawie stałej, w galerii Symbol, której istotą jest „przerzucenie pomostu pomiędzy biografią bohatera wystawy a współczesnością”, znajduje się egzemplarz „Bibuły” Józefa Piłsudskiego, wydanej w 1978 roku poza zasięgiem komunistycznej cenzury przez Niezależną Oficynę Wydawniczą NOWa. Pracownicy tego wydawnictwa drugiego obiegu byli „późnymi wnukami” Józefa Piłsudskiego, redaktora „Robotnika”, a jednocześnie drukarza, odbijającego na maszynie zwanej bostonką kolejne kartki pisma Polskiej Partii Socjalistycznej.

Zarówno Piłsudski, jak i pracownicy Niezależnej Oficyny Wydawniczej, nieśli społeczeństwu wolne słowo. Józef Piłsudski podkreślał, że „bibuła” czyli konspiracyjne wydawnictwa, była bronią wymierzoną w system zniewolenia Polaków. „Za kilka godzin świeży pocisk rewolucyjny wyruszy w świat, by poruszać żywiej serca towarzyszów pracy, budzić śpiących, pokrzepiać strudzonych, złożyć raz jeszcze świadectwo niespożytej energii ruchu, urągającego w żywe oczy piekielnej potędze cara i sług jego” – tak relacjonował Piłsudski zakończenie pracy nad drukiem „Robotnika”.

Gdy drukarze Niezależnej Oficyny Wydawniczej, urągając potędze komunizmu, wypuszczali w świat „Bibułę”, nie był to tylko szacowny dokument dawno minionej epoki zaborów. Książka mówiła bowiem o podobnej rzeczywistości, walce przeciw cenzurze, o wybrzmienie wolnego głosu Polaków. Oczywiście, realia zmieniły się od czasu, gdy „Bibuła” pierwszy raz ukazała się w formie książkowej, w 1903 roku, toteż trudno było ją siedemdziesiąt pięć lat później traktować jako instruktaż produkcji i dystrybucji konspiracyjnych druków, niemniej jednak klimat pracy nielegalnych wydawnictw, niebezpieczeństwa, na które byli narażeni drukarze i kolporterzy, były podobne.

Ludzie Niezależnej Oficyny Wydawniczej byli kontynuatorami misji niesienia społeczeństwu wolnego słowa, a na jej publikacjach pojawiały się też napis: Wolna Wałkowo-Bębnowa Drukarnia Polowa im. JP. Te inicjały odnosiły się do Józefa Piłsudskiego, a także czeskiego opozycjonisty Jana Palacha, który w proteście przeciw komunistycznemu zniewoleniu, dokonał aktu samospalenia.

Na wystawie stałej w galerii Symbol znajduje się także powielacz używany na przełomie lat 70. i 80. minionego stulecia przez Ruch Młodej Polski, jedno z ugrupowań niepodległościowych. Taki też charakter miała Polska Partia Socjalistyczna, następnie PPS-Frakcja Rewolucyjna, której liderem był Józef Piłsudski. Ten powielacz to „późny wnuk” znajdującej się również na ekspozycji maszyny drukarskiej, takiej samej na której Józef Piłsudski drukował „Robotnika”.

Tomasz Stańczyk