Choć Jędrzej Moraczewski urodził się w Wielkopolsce, całe jego życie, aż do I wojny światowej, było związane z Galicją, dokąd przenieśli się jego rodzice. Po ukończeniu studiów na politechnice we Lwowie brał udział w budowie linii kolejowych w Austro-Węgrzech. Jednocześnie był działaczem Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska Cieszyńskiego.
Moraczewski zabierał głos nie tylko na wiecach socjalistycznych, był także prelegentem Towarzystwa Uniwersytetu Ludowego im. Adama Mickiewicza. Pewnego razu wygłosił na wsi prelekcję o szkodliwości alkoholu. Gdy prelekcja się skończyła, jeden z chłopów oświadczył, że dobrze rozumie, iż alkohol niszczy zdrowie ludzi, jest przyczyną wielu zbrodni, więc po co pić tę truciznę. Czy nie lepsza – przekonywał – nasza poczciwa siwucha, która pociesza, rozgrzewa, daje zapomnienie trosk, kłopotów. Na jej rzecz lepiej wyrzec się tego naprawdę diabelskiego trunku, tego alkoholu! Moraczewski osłupiał. Co prawda nie został przekonany przez chłopa do siwuchy, ale przestał wygłaszać pogadanki antyalkoholowe.
Pracując w Samborze Moraczewski zetknął się z piłką nożna. Jakby dla zrównoważenia ciężkiej pracy biurowej, ogarnął nas istny szał »futbolowy«. – wspominał – Na wiosnę 1901 r. koledzy sprowadzili z Anglii opis i przepisy gry, wymiary boiska, piłkę, a od burmistrza dr. Steuermana wydostali na błonach teren pod boisko.
W parlamencie i na wojnie
W 1907 r. Ignacy Daszyński namówił Moraczewskiego, aby kandydował do Rady Państwa, austriackiego parlamentu. Moraczewski zgodził się, choć było to wyrzeczenie: jego dochody jako inżyniera budującego linie kolejowe były sporo większe niż dieta poselska. Ostatecznie jednak uznał, że będąc posłem zrobi o wiele więcej dla równouprawnienia klasy pracującej niż jako inżynier.
Idąc w ślady dziadka, oficera w wojnie z Rosją w 1831 r. i ojca – powstańca styczniowego, Jędrzej Moraczewski wstąpił w sierpniu 1914 r. do Legionów, ale jednocześnie Józef Piłsudski skierował go do pracy politycznej. Moraczewski brał m.in. udział w pracach Naczelnego Komitetu Narodowego, działał na rzecz wstrzymania werbunku do Legionów, a gdy Piłsudski został aresztowany przez Niemców w lipcu 1917 r., Moraczewski został kierownikiem politycznym Konwentu Organizacji A, tajnej struktury obozu niepodległościowego.
Na czele rządu i poza nim
W listopadzie 1918 r., po niepowodzeniu misji utworzenia rządu przez Ignacego Daszyńskiego, Naczelnik Państwa desygnował na premiera Moraczewskiego, również socjalistę, lecz nie tak wyrazistego, jak Daszyński, który bardzo drażnił prawicę. Moraczewski miał w oczach Piłsudskiego jeszcze jedną zaletę: był jego współpracownikiem, niedawnym podkomendnym z Legionów.
Na wszelki wypadek kazałem mu stanąć na baczność – wspominał Piłsudski – a potem powiedziałem: panie kapitanie, ma pan zostać prezesem rady ministrów. Lewicowy rząd Moraczewskiego wprowadził m.in. ośmiogodzinny dzień pracy, ubezpieczenia robotników na wypadek choroby, ochronę lokatorów. Była to – jak stwierdził Piłsudski – szczepionka przeciw komunizmowi. Rząd Moraczewskiego opracował ordynację wyborczą do Sejmu, która wprowadziła równouprawnienie kobiet. Uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze.
W 1920 r. Jędrzej i Zofia Moraczewscy zamieszkali w Sulejówku i namówili Aleksandrę Szczerbińską do kupna dwóch działek sąsiadujących z ich posesją. Trzy lata później Piłsudscy wprowadzili się do dworku „Milusin”, wybudowanego jako dar żołnierzy dla Marszałka i w ten sposób stali się sąsiadami Moraczewskich.
Po przewrocie majowym Jędrzej Moraczewski, wierny stronnik Marszałka, zrezygnował z zasiadania we władzach PPS. Partia przeszła bowiem do opozycji wobec rządów piłsudczyków, a następnie wykluczyła Moraczewskiego ze swoich szeregów. Wstąpił wówczas do rozłamowej PPS- dawnej Frakcji Rewolucyjnej. W kilku pomajowych gabinetach Moraczewski był ministrem robót publicznych, a tamtym czasie działalność tego resortu polegała również nad odbudową kraju po zniszczeniach wojennych. W 1931 r. Moraczewski stanął na czele prorządowego Związku Związków Zawodowych, jednak po śmierci Piłsudskiego, zdecydowanie dystansował się od coraz silniejszych tendencji autorytarnych i nacjonalistycznych obozu rządowego.
Moraczewski był i pozostał socjalistą, w przeciwieństwie do niektórych znanych piłsudczyków, którzy rozstali się ze swoimi lewicowymi poglądami z młodości. W 1938 r. i pisał: O nieuleczalnej chorobie ustroju kapitalistycznego w jego dzisiejszej formie świadczą periodyczne kryzysy gospodarcze, coraz silniejsze, wyrzucające z pracy, jak na przykład ostatni, dziesiątki milionów czytelników.
Lata II wojny światowej Jędrzej Moraczewski spędził wraz z żoną w Sulejówku, lecz w 1942 r. Niemcy wyrzucili ich z domu. Moraczewscy przenieśli się wówczas do Drewniaka, na posesji Piłsudskich. Tam 5 sierpnia 1944 r. spotkała Moraczewskiego śmierć. Zginął od odłamka pocisku, podczas ostrzału artyleryjskiego.
Tomasz Stańczyk