Piłsudski Malczewskiego

Jeden z najbardziej znanych portretów Józefa Piłsudskiego namalował Jacek Malczewski. Piłsudski Malczewskiego jest nietypowy. Przede wszystkim nie ma jednego z najbardziej charakterystycznych atrybutów czyli maciejówki.

Piłsudski, ptak i Nike

Piłsudski Malczewskiego

Malczewski, wybitny przedstawiciel symbolizmu, chciał umieścić na obrazie ptaka, najprawdopodobniej orła. Miał on przedstawiać górnolotne myśli Piłsudskiego. Portretowany bał się jednak, że artysta umieści ptaka na jego głowie i odwiódł Malczewskiego od tego pomysłu. Ale malarz nie zrezygnował z umieszczenia symbolu w portrecie Piłsudskiego. Powstały w 1916 r. obraz nosi tytuł „Portret Brygadiera Piłsudskiego”, ale jest opisywany także jako portret Piłsudskiego z Nike w tle. Bogini zwycięstwa przedstawiana jest jako niewyraźna, eteryczna zjawa za plecami Brygadiera.

Piłsudski Malczewskiego

Zaprzyjaźniona z Marszałkiem Aleksandra Zagórska wspominała, że opowiedział jej on o końcu pracy Malczewskiego nad portretem. Obmywszy ręce z farby malarz zapytał swego pomocnika w pracowni, czy Piłsudski na portrecie jest podobny do siebie. Pomocnik bardzo skwapliwie przytaknął, że jest bardzo, bardzo podobny. Na to Malczewski: „Powiedziałbyś – nie, to mordę bym skuł.” Wobec tego – opowiadał Piłsudski – miałem się na baczności. Gdy więc Malczewski z takim samym pytaniem zwrócił się do niego, odpowiedział z ostrożnością, że na portrecie wygląda może zbyt wyniośle. „Jeżeli pan takim nie jest, to musi Pan takim się stać.” – oświadczył stanowczo Jacek Malczewski.

Malczewski z „Milusina”

imieniny piłsudskiego „Portret Brygadiera Piłsudskiego” znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, ale powinien przecież wrócić na swoje miejsce.  Tam, gdzie znajdował się przed II wojną światową – do dworku Piłsudskich w Sulejówku.  Zachowało się, wykonanie w dniu imienin Józefa Piłsudskiego, w 1926 r., zdjęcie z „Milusina, na którym widać obraz Malczewskiego, wiszący nad kominkiem. A Marszałek siedzi z dziećmi siedzi na kanapie, wywiezionej dwadzieścia jeden lat później wraz z całym wyposażeniem dworku i odnalezionej trzy lata temu w pałacu w Helenowie, wraz z innymi meblami oraz obrazami.

Autor: Tomasz Stańczyk